Pierwsza część z serii 5 filmów o Fu Manchu z Christopherem Lee w roli głównej. Film nosi wiele cech europejskiego kina klasy b tamtych lat, więc jeśli ktoś lubi brytyjskie horrory, niemieckie krimi i filmy euro-spy, to "Twarz Fu Manchu" może się podobać.
Chrisopher Lee został należycie ucharakteryzowany, a w jego...

http://bit.ly/6TfXyw Warto obejrzeć, by zrozumieć aktorską drogę
Christophera Lee i stare europejskie stereotypy na temat Azji.

Kto dziś nakręci film z Tybetańczykami w roli tych złych?

blagam litosci rozumiem ze taka byla wtedy mo0wa ale ja tak bardzo nie lubie tego rodzaju filmow ze daje tak niska ocene

Christopher Lee wciela się tu w jednego z najbardziej rozpoznawalnych geniuszy zbrodni - (aczkolwiek obecnie już zapomnianego) chińskiego masowego mordercę Fu Manchu. Sam film to typowy kryminał z lat '60-tych. Mamy tu wielką szaję przestępczą, mamy piękną kobietę w opresji, mamy szczyptę sci-fi (wspaniała broń...

ten film jest tak beznadziejny, że aż śmieszny

Beznadziejny film, nie dość, że nudny, to jeszcze głupi!!!!!!!!!!1