Punkt wyjściowy filmu przypominać może nieco "Złodziei rowerów", bowiem gdy naszemu bohaterowi kradną auto, wisi nad nim groźba utraty pracy. Potem fil zmienia się w klasyczny film o vigilante, który sam stawia czoła bandzie oprychów, kiedy policja okazuje się bezradna. Dobrze zrobiony, świetnie zagrany, wciągający dramat sensacyjny. Świetni Todd i Sellers. Polecam.